Tak to już jest, że czasem ma się pod górkę i nic się nie chce :( jednak słodkie wyzwanie w Kreatywnym Kufrze jakoś tak na mnie podziałało, że chciałam spróbować troszkę czegoś innego. Skoro mieszkam na Kurpiach i jestem Kurpianką to nie mogłabym nie kochać miodu. Jeśli zaś dodamy Kurpie plus miód wyjdzie nam miodobranie w Myszyńcu a u mnie znajdziecie naszyjnik w kolorze gryczanego miodu z kropelkami lipowego nektaru.
Kopara mi opadła jak zobaczyłam ten naszyjnik !!!! JEST BOSKI !!! :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :) Dzięki Paulina :)
OdpowiedzUsuń