niedziela, 8 września 2013

Zakochana dynia

Potrzebowałam wełny czesankowej w trzech kolorach, igły do filcowania, kleju do biżuterii, bazy do broszki i odrobinę wyobraźni!!! Szczerze przyznam, że troszkę złości też się przyda bo można się troszkę wyżyć ;)

3 komentarze:

  1. Dynia świetna, w fajnych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia Liebster Blog, pozdrawiam.Dynia świetna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dynia jak żywa :-)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na CANDY http://thebestthing12.blogspot.com/2013/09/candy_11.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)